Kiedy wszystko już prawie gotowe, wypada podziękować. Tych szczególnie szczególnych kopnie zaszczyt obecności na płycie. Ale że świat to już chyba ponad 6000000000 typa, to warto już tu i teraz pomachać kilku przedstawicielom tej sporej grupy którym nieobojętny był los naszej trupy. Chcemy też żebyście wiedzieli że nie jesteśmy bandą wyzutych z uczuć nazi-harcerzy.
Kolejność (prawie) przypadkowa. Dzięki Pilu za to, za co nie wiem czy publicznie mogę podziękować, bo wiesz.. Dzięki wielkie dla Remika i Banana za to, że specjalnie urlopowali More Than Three żebyśmy mogli jeździć na ich muzycznych wehikułach. Dzięki dla Rudej za odciążenie nas na froncie menadżerskim. Odwdzięczymy się w warzywach. I miała być lista długa na kilometr a ja już nie pamiętam komu miałem podziękować. Fałszywy typ. Z pewnością cdn
Czy to jest nasza okładka? A czy my się nazywamy Beach Boys??
_________________
P.s. Lokisa:
Tą śliczną fotografię miejsca w ktorym pewnie nigdy nie będzie dane nam być wykonał kolega Robert ( tak to ten co kiedyś nagral swoją płytę u Albiniego - jako nieliczny (?) Jedyny( ?) Polonus.
Kolejne fenksy składam Januszowi za jego piecyk Marszallllll - co prawda w końcu nie użyty, ale pożyczony oraz pierwsze nasze demo, które umożliwiło nam prace z Kubą...dalej... Jankowi W. za jego JCM 800, na którym jak legenda głosi nagrano "Dorosłe Dzieci" Turbo ( i tym razem to nie żart). Piotrowi za fajnego Telecasterka Customa- skośnookiego - ale zacnego - na nim poszła druga gitarka.Remiksowi,Perle, Krzychowi i tak dalej i dalej...
Stokrotne dzięki Pilowi - on wie za co - gdyby nie Ty w wymiarze materialnym i duchowym - znowu gówno by z tego było. Naprawdę.
Dzięki naszym wszystkim konsultantom i pomocnikom, których nękam telefonicznie i internetowo ( wiecie ze o Was chodzi). Dzięki Roodej za wiarę w sprawę od początku i przede wszystkim niekończący się optymizm!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz