Wczoraj pojechał. Pociąg tradycyjnie stanął w polu, ale jakoś dotarł na miejsce. Brzezi - o nim mowa:
Tak, ten młody człowiek nagrywa pierwsze numery na nasz legendarny debiut. Robi to tak długo, że urosła mu już broda. Sprawa ma miejsce w Perlazza Studio w Opalenicy. Nagrywa Przemek ( ten sam co zawsze). Nie ma czasu na kanapki. Robota czeka!
Znalazł się momencik na spacer i obiadek. Kto by przypuszczał....
Ktoś tu nadużywa języka nienawiści.
Zupa mu przeszkadza. Francuskie podniebienie!
A po obiadku:
SUMMARY: 4 numery nagrane. Jutro jeszcze 3 i fajrant bębniarkowca..
jest OK:)
OdpowiedzUsuń