wtorek, 14 grudnia 2010

Sztrex wtargnął!

Jest Sztrex. wtargnął do Studia.

Napisął o tym także  parę refleksji, które wszystkie zanotowałem i niechcąco skasowałem..:)  Zanim  zrobi to ponownie- jedna fotka:
 Sztrex w towarzystwie: Fenderka (USA), Fenderka (Japan), Aria (Japan). Z ta ostatnią polubił się najbardziej...
No a oto słowa "człowieka w  białej koszuli":
I tak minął poranek i dzień pierwszy. Na dzień dobry kontakt z sufitem
i nagłe otrzeźwienie umysłu. Potem szybka konfrontacja tego co mi się
zdawało z tym co trzeba naprawdę zagrać (Nienawidzę Cię Perła!)
Jeszcze 150 km i do Wołowa. Trzeba trasę odśnieżyć na jutro rano :)
Tłumienie strun, też cię nienawidzę!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz